www.kluczewo.fora.pl

kluczewo

Linia kolejowa Stargard Kostrzyń , jej historia i przyszlość.

Kolejny raz coś dzieje się a ja mam wrażenie, że władze naszego Województwa nie potrafią dostrzec tego, uważając, że jedynym miastem w Województwie jest Szczecin. Właśnie uruchomiono po modernizacji linię kolejową Warszawa – Berlin przez Toruń , Gorzów i Kostrzyń nad Odrą. Kiedy o tym przeczytałem natychmiast pomyślałem o linii kolejowej ze Stargardu do Kostrzynia przez Pyrzyce i Myślibóż . Niestety linia ta jest zaniedbana a ostatni pociąg osobowy jechał nią w kwietniu 2004 roku. A co by było jeżeli linie tą by zmodernizowano, zelektryfikowano? Myślę , że do Berlina można by dojechać w 1,5 godziny. Kolejny zmodernizowany odcinek biegnie z Kostrzynia przez Krzyż do Poznania . Wydaje się, że swoją szansę dostrzegło województwo lubuskie . Dziś przez Gorzów i Kostrzyń leci Interciy do Berlina. Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych Gorzów nie miał połączeń pośpiesznych z Warszawą czy Poznaniem a wystarczyło zmodernizować kilkadziesiąt kilometrów linii kolejowej. Tym czasem Szczecin nie może doczekać się modernizacji torów biegnących przez Gumieńce do Berlina. Dla Stargardu sprawna , zelektryfikowana linia do Kostrzynia oznaczała by bezpośrednie połączenie z Berlinem , z pominięciem przeprawy przez Szczecin a następnie Szczecin Gumieńcze, drogi o jakieś 100km dłuższej. Oznaczało by połączenie kolejowe z Berlińskimi Lotniskami. To wiąże się też z możliwościami jakie takie połączenie umożliwia . Rozwój turystyki, handlu, inwestycji. Może ktoś kiedyś zainwestował by w nasze lotnisko. Zawsze można pomarzyć, przyszłość należy do nas, nie wiemy co może się wydarzyć wiemy natomiast co działo się do tej pory.

Budowę linii rozpoczęło w 1880 Stargard-Cüstriner Eisenbahn-Gesellschaft (Stargardzko-Kostrzyńskie Towarzystwo Kolei Żelaznej), a pierwszy odcinek ze Staragrdu do Pyrzyc otwarto w dwa lata później 31 sierpnia 1882. Odcinek Godków Siekierki oddano do użytku 20 grudnia 1882, zaś odcinek łączący Godków z Pyrzycami 8 stycznia 1899. W roku 1983 uruchomiono linię do Barlinka, która w 1889 została przedłużona do Choszczna. Linai z Myśliboża do Gorzowa wybudowana została w 1912 roku.

Linia obecnie obsługuje jedynie ruch towarowy na odcinku Stargard-Pyrzyce, w dalszej części nieprzejezdna. Pierwszy fragment linii z Siekierek do Godkowa zamknięto dla ruchu pasażerskiego 1 sierpnia 1991r, dla ruchu towarowego w 2000 r. 30 maja 1992 całkowicie zamknięto odcinek Pyrzyce-Godków. Ostatni fragment linii ze Stargardu do Pyrzyc zamknięto dla ruchu pasażerskiego 14 grudnia 2003, otwarto go w styczniu 2004, by w kwietniu tego samego roku ponownie go zamknąć.

Pozwolę sobie zamieścić wspomnienia które odnalazłem na forum dyskusyjnym kolei lubuskich:

„Myślibóż to mała stacja węzłowa z której można było pojechać w kilku kierunkach. I tak przez Myślibórz przechodziły linie Myślibórz-Gorzów (415), Myślibórz-Kostrzyn (410), Myślibórz-Głazów-Barlinek-Choszczno-Połczyn Zdrój-Grzmiąca (410), Myślibórz-Pyrzyce-Stargard Szczeciński.
W latach 90-tych spadający odsetek przewożonych pasażerów i pogarszający się stan infrastruktury doprowadził do rozmów na temat likwidacji przewozów w tym regionie i zamknięcia linii. Jako, że najmniej pasażerów korzystało z linii do Gorzowa (zapewne z powodu blisko dwukrotnie dłuższego czasu przejazdu pociągu w stosunku do autobusu PKS), ta linię zdecydowano zamknąć się jako pierwszą w roku 1991. W tym samym roku zamknięto także fragment linii Grzmiąca-Kostrzyn, na odcinku Barlinek-Głazów, przez co Myślibórz stracił połączenie kolejowe z tą częścią regionu.
Pozostała jedynie linia Kostrzyn-Myślibórz-Stargard Szczeciński. Jazda tą linią nie należała do przyjemnych, zawrotne prędkości osiągane przez pociągi pozwalały dotrzeć z Myśliborza do Stargardu (około 50 km) w jedyne 1,5h, a i zdarzały się opóźnienia wynikłe z jednotoru i konieczności oczekiwania na pociąg z naprzeciwka na jednej ze stacji pośrednich. Z kostrzyna pociąg z jednym wagonem ciągneła o ile dobrze pamiętam SM42. Po jakimś czasie rozdzielono trasę na pół, i kursowały pociągi na trasie Kostrzyn-Myślibórz-Kostrzyn, oraz Stargard-Myślibórz-Stargard. Spowodowało to, że można było ujrzeć lokomotywę SU45 z Kostrzyna zaprzężoną do jednego wagonu. Kiedyś za młodych lat często wracałem od siostry mieszkającej w Dębnie właśnie do Myśliborza, i zazwyczaj podjeżdżałem w kabinie lokomotywy na niemal drugi koniec miasta, gdzie musiała jechać lokomotywa celem obiegu wagonów. Pamiętam jak w czasie deszczu "obsługiwałem" wycieraczki - dwa wystające patyki w kabinie którymi trzeba było ruszać w lewo i w prawo, a wraz z nimi wycieraczki Niby nic takiego, ale 15 lat temu dla gówniarza to była wielka frajda, w ogóle jak sama przejażdżka lokomotywą .
Pogarszający się stan torowiska skłonił władze PKP do wystosowania do władz samorządowych pisma z informacja o współfinansowaniu przewozów na tej linii, brak porozumienia był równoznaczny z zamknięciem linii dla ruchu pasażerskiego. Jak można było się domyślać samorządy nie zainteresowały się problemem, i tak w 1999 roku zamknięto linię do Kostrzyna (to było chyba początek maja), a rok później do Stargardu Szczecińskiego.
Obecnie odcinek Głazów-Choszczno jest rozebrany, podobnie częściowo Myślibórz-Gorzów.
Linia Stargard Szczeciński – Myśłibórz – Kostrzyn nadawała by się chyba do przejazdu, jest kompletna. Na odcinku Stargard, Pyrzyce – Głazów oraz Barnówko-Kostrzyn kursują pociągi zdawcze”.

Należy dodać, że budynki stacji kolejowych, budynki gospodarcze są zdewastowane, linia kolejowa była modernizowana na przełomie lat 70 tych i osiemdziesiątych, jest tylko jeden tor co sprawia, że pociągi mogą mijać się tylko na stacjach. Ale linia jest więc możliwa jest jej modernizacja, rozbudowa, nie trzeba budować jej od podstaw można pominąć okres, projektowania, wykupu gruntów. Jak wiemy trwa to często wiele lat. Póki co połączenie Szczecin – Berlin przez Stargard Kluczewo możemy włożyć między bajki.

Artur Robaczewski